Największe zagrożenie tego kwartału – wirus WannaCry

Obecnie największymi najgroźniejszym wirusem, będącym wynikiem świetnie zaplanowanego ataku hackerskiego, jest wirus WannaCry, który od początku swojego grasowania w Internecie spustoszył już niejedno urządzenie. Przypadki tego złośliwego oprogramowania zaczęły napływać również z Polski. Do końca pierwszego kwartału zainfekowanych było już ponad 140 tysięcy komputerów. Swoją największą aktywność odnotowuje na terenie Stanów Zjednoczonych oraz Europy, a informacje o atakach napłynęły już z ponad 70 różnych krajów.

Czym jest zagrożenie?

Wirus WannaCry jest rodzajem ransomware, jego działanie powoduje więc szyfrowanie danych zapisanych na dysku twardym, a dokładniej – uniemożliwia dokonywania kopiowania czy otwierania plików zapisanych na nim. Użytkownik, którego komputer został zainfekowany, widzi jedynie planszę z groźbą o niepodejmowanie próby usuwania wirusa i wpłacenie okupu o konkretnej wartości.

Ile trzeba zapłacić?

Hakerzy w tym przypadku żądają zwykle trzystu dolarów okupu, aby zaszyfrowane piki znów działały jak przed atakiem. Pieniądze mają być wpłacone za pomocą bitcoinu, co skutecznie zaciera ślady wszelkich operacji finansowych. Jeśli chociaż połowa osób zapłaciła okup, hakerzy są dzisiaj milionerami.

Kto jest głównym celem ataku?

Cyberprzestępcy za główny obiekt ataków obrali sobie nie prywatnych użytkowników, ale głównie firmy korporacyjne, dla których koszt trzystu dolarów jest nieporównywalnie mały w stosunku do strat, jakie ponoszą bez aktywnego komputera oraz dostępu do swoich ważnych dokumentów. Za cel obrane zostały również instytucje państwowe, takie jak: szpitale, szkoły, uniwersytety, a nawet kolej. Cyberprzestępcy pokusili się również o atak na dwie znane marki samochodowe: Nissan oraz Renault. Największym zagrożeniem da użytkowników są komputery posiadające stare, dawno nieaktualizowane oprogramowanie. Microsoft przygotował specjalną łatkę – MS17-010, wydaną nie tylko dla systemu Windows, ale również dla Windows XP oraz Vista, co podkreśla rangę zagrożenia.

Czy przed zagrożeniem można się skutecznie bronić?

Jak przed każdym rodzajem wirusa, również przed WannaCry można się uchronić, stosując absolutnie podstawowe zasady bezpieczeństwa, takie jak stosowanie firewalla. Jego brak oraz bardzo rzadkie uaktualnianie programu antywirusowego pozwoliło wirusowi na wymknięcie się spod kontroli. Na szczęście twórcy wirusa popełnili jeden znaczący błąd, ponieważ tuż przed atakiem przeglądarka przekierowuje użytkownika na konkretną stronę.