Przeglądarka Google Chrome celem cyberprzestępców

Przeglądarka Google Chrome jest prawdziwym wyzwaniem dla cyberprzestępców. Główną metodą ataku na użytkowników jest przejęcie kontroli nad przeglądarką, dzięki użyciu błędu w przeglądarce, bądź jej wtyczkach. Atakowani są użytkownicy Internet Explorera, Firefoksa, Javy. Google Chrome ma domyślnie wyłączone wrażliwe wtyczki, solidny sandbox i bardzo często jest aktualizowane, dzięki czemu hakerzy dotąd nie wiedzieli jak z nią postąpić- niestety, odnaleźli również sposób na osoby korzystające z tej właśnie przeglądarki.

Jak zaatakować użytkownika Google Chrome?

Na ekranie użytkownika pojawia się komunikat o konieczności pobrania nowych czcionek dla Chrome. Oczywiście jest to oszustwo- poprzez takie działanie instalowane jest złośliwe oprogramowania atakujące urządzenie. Działa na zasadzie ,,albańskiego wirusa”, który prosił o skopiowanie go dalej, ponieważ sam nie potrafił dokonać tej operacji. Niektórzy użytkownicy niestety padają ofiarami cyberprzestępców, nabierając się na przeglądarkowe nowości.
Aby na Twoim komputerze pojawił się taki komunikat, musisz być posiadaczem Windowsa oraz Chrome, korzystać z Internetu w kraju objętym kampanią, bądź wyszukać zainfekowaną witrynę w Google Chrome.
Zamiast czcionki pojawiają się pytajniki, udając uszkodzenie witryny i wyświetlając komunikat. Użytkownik po kliknięciu ,,Update” otrzymuje instrukcję, jak zainstalować wirusa.
Badacze uważają, że operacja ta jest wynikiem działania EITest, które zajmuje się infekowaniem komputerów od kilku lat i najprawdopodobniej jest wytworem rosyjskich przestępców.
Warto wówczas przekazać dalej informację, że do Google Chrome nie trzeba instalować nowych czcionek i ustrzec innych użytkowników przed problemami wynikającymi z zainfekowania komputera. Nie można również zapominać o aktualnym programie antywirusowym, aktualizowaniu systemu i zwykłej ostrożności.