5 przydatnych funkcji antywirusów, o których nie miałeś pojęcia

Zwykle wydaje się, że program antywirusowy to nasza tarcza przeciwko wszelkiemu „złu”, które nadciąga na nas z internetu. Dzięki niemu możemy czuć się bezpieczni i mieć pewność, że nic nas nie zaatakuje. Takie podejście jest jak najbardziej trafne, jednak na przestrzeni ostatnich kilku lat mocno się zmieniło. Po pierwsze program antywirusowy to nie tylko nasza ochrona przed atakami hakerskimi, ale również wsparcie i ochrona na innych polach. To, co zmieniło się szczególnie, to ilość różnego rodzaju dodatków, które są implementowane w tego typu rozwiązaniach. Warto o nich wiedzieć, chociażby ze względu na to, że naprawdę mocno zwiększają podstawowe możliwości programu antywirusowego. Wśród nich można znaleźć między innymi takie „ficzery” jak ochronę rodzicielską, menedżer haseł czy cleaner.  

Program antywirusowy na miarę obecnych czasów 

Jeśli chodzi o programy antywirusowe, sytuacja na przestrzeni ostatnich lat mocno uległa zmianie. Jeszcze nie tak dawno mieliśmy do czynienia tylko z firewallem i podstawową ochroną antywirusową online (chociaż ona pojawiła się wówczas, gdy szerokopasmowy internet zajrzał pod strzechy). W tych bardziej zaawansowanych rozwiązaniach można było znaleźć takie dodatki, jak możliwość skanowania na dysku wybranych folderów etc.  

Obecnie nawet w najtańszych wersjach płatnych programów antywirusowych można znaleźć kilka dodatkowych rozwiązań. Wśród nich np.: takie opcje jak chociażby kontrola rodzicielska czy menedżer haseł. Czy w takim razie warto zainwestować w rozwiązania, które mają dodatkowe moduły? Jak one działają? Poniżej znajdziesz 5 rozwiązań, które aktualnie twórcy oprogramowania implementują w najnowsze programy antywirusowe.  

1. Kontrola rodzicielska  

Na pierwszy rzut oka kontrola rodzicielska bezpośrednio wcale nie wiąże się z ochroną. Takie może być pierwsze wrażenie, jednak w praktyce okazuje się, że to rozwiązanie jest bardzo przydatne – chroni zarówno nas, jak i nasze pociechy.  

Kontrola rodzicielska najczęściej dotyczy tych programów antywirusowych, gdzie mamy do czynienia z ochroną większej liczby urządzeń w ramach jednej licencji. Dzięki temu możesz zainstalować antywirusa na telefonie czy komputerze dziecka i po szybkiej konfiguracji – uzyskać dostęp online ze swojego konta do wszystkich niezbędnych ustawień, na urządzeniu dziecka, związanych z kontrolą rodzicielską. Całość działa bardzo dobrze i w zależności od konkretnego oprogramowania antywirusowego może różnić się drobnymi funkcjonalnościami.  

Ogólnie rzecz biorąc podstawowa zasada działania jest identyczna w każdej z wersji. Możesz zablokować konkretne strony czy aplikacje (w zależności od systemu i smartfona), czy też ograniczyć czasowo przebywanie na stronach internetowych. Opcji jest naprawdę sporo i możesz je dostosować do wieku i potrzeb dziecka. Pamiętaj, że takie rozwiązania najczęściej występują w płatnych wersjach programów antywirusowych.  

Jak obsługiwać taki moduł? Najczęściej wystarczy, że zalogujesz się do swojego konta użytkownika na stronie internetowej, gdzie masz dostęp do wszystkich ustawień. Z poziomu przeglądarki masz tam pełne możliwości zmian zakresu kontroli i ograniczeń. Przed ostatecznym zakupem programu antywirusowego zastanów się, jakiej ochrony właściwie potrzebujesz i na ile urządzeń. Niektórzy producenci oprogramowania antywirusowego oferują ochronę nawet 20 stanowisk w ramach jednej licencji i to w bardzo przystępnej cenie. Opcja warta zastanowienia.  

2. Menedżer haseł 

Dziś programy antywirusowe coraz częściej można nazwać “kombajnami”, patrząc pod kątem wszelkiego rodzaju zabezpieczeń i rozwiązań, które wprowadzają do codziennego użytku. Opcji jest z roku na rok coraz więcej, ale moim zdaniem zdecydowanie warto się odpowiednio przygotować i sprawdzić, czy dane funkcjonalności będą Wam potrzebne.  

Menedżer haseł często pojawia się na komputerach i innych urządzeniach mobilnych, jako osobna aplikacja. Od pewnego czasu podobne rozwiązanie przygotowują twórcy oprogramowania antywirusowego. Taki moduł działa w niezwykle prosty sposób. Przechowuje on loginy i hasła do zapisanych stron www. Dzięki temu nie musisz pamiętać haseł do każdego portalu z osobna, gdzie stopień ich skomplikowania często jest naprawdę wysoki. Złamanie takiego hasła jest maksymalnie utrudnione.  

Najczęściej taki moduł potrafi też generować nowe i solidne hasła. Działa to w ten sposób, że wybierasz jakie elementy powinny się w nim znaleźć (małe, duże litery, znaki specjalne czy cyfry), a następnie podejmujesz decyzję o ilości znaków w haśle. Możesz stworzyć kilkudziesięcioznakowe hasło za pomocą kilku kliknięć. I właśnie dzięki menedżerowi haseł nie musisz o nich pamiętać Bo wyobraź sobie hasła powyżej 20 znaków do każdego konta w sieci – to okropnie trudne zadanie do zapamiętania, ale przy okazji – trudne do rozszyfrowania. Przy zastosowaniu menedżera haseł, właściwie musisz zapamiętać trzy hasła – do samego programu, do głównego e-maila (dla bezpieczeństwa odzyskania ewentualnych haseł) i komputera.  

Może się wydawać, że rozwiązanie, które przechowuje w jednym miejscu wiele haseł będzie mało bezpieczne, ale w tym przypadku dodatkowo sam program jest chroniony hasłem. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli korzystasz z menedżera haseł na poważnie, możemy wszystkie hasła mieć unikatowe, dzięki czemu nawet jeśli nastąpi atak hakerski na np. social media i wypłyną hasła i loginy, to pozostałe miejsca będą nadal bezpieczne, bo wszędzie będą inne hasła. Rozwiązanie jest przydatne również dlatego, że mając odpowiednio skonfigurowaną przeglądarkę, możesz logować się za pomocą jednego przycisku – wszystkie dane uzupełniają się automatycznie.  

3. Cleaner 

To kolejna funkcja, która w programach antywirusowych znalazła się tak właściwie dopiero parę lat temu. Tutaj też zaznaczę, że opcja ta jest dostępna jedynie w płatnych wersjach programów antywirusowych i nie jest nawet wśród nich standardem – dlatego jego obecność należy sprawdzić przed zakupem, jeśli na takiej opcji Ci zależy.  

Różnego rodzaju cleanrey są dostępne na rożnych urządzeniach – zarówno na desktopach jak i smartfonach z Androidem i iOS na pokładzie. Całość działa na zasadzie usuwania między innymi: plików tymczasowych, zbędnych kopii zapasowych, które tworzą się przy kolejnych aktualizacjach Windowsa itd. Rozwiązanie przydatne przy codziennym korzystaniu z komputera jak i smartfona, bowiem po dłuższej przerwie niewykonywania podobnych procesów samodzielnie, urządzenie zauważalnie zwalnia i nie działa już tak szybko jak początkowo. Warto korzystać z cleanerów tym bardziej, że cała magia dzieje się za pomocą jednego przycisku.  

4. Kopia zapasowa 

Kopia zapasowa, czyli rozwiązanie, które może uratować wielu z nas przed utratą ważnych danych, zarówno na telefonie, jak i na komputerze. To nic innego jak możliwość wykonania bezpiecznej kopii najważniejszych danych znajdujących się na urządzeniu. Mogą być to zdjęcia, pliki tekstowe i inne materiały. Dzięki pełnej automatyzacji już podczas konfiguracji wskazujesz pliki lub foldery, dla których mają być tworzone kopie zapasowe. Następnie – w zależności od tego jak ważny jest dla Ciebie plik – możesz wybrać częstotliwość ich sprawdzania i automatyczną wysyłkę do chmury online.  

Rozwiązanie bardzo przydatne, a i wielu wypadkach może uratować nam życie. Taka funkcjonalność przydaje się, gdy korzystamy z kilku urządzeń i zawsze chcemy mieć pewne pliki aktualizowane na bieżąco. Minusem z całą pewnością jest fakt, że ogranicza nas ilość pamięci, którą można w taki sposób synchronizować. Chyba, że wybierzesz droższe rozwiązanie i całość będzie nieco rozszerzona w stosunku do podstawowej wersji. Jednak w wypadku większości antywirusów, do Twojej dyspozycji pozostaje około 20 GB pamięci, co powinno wystarczyć na wszystkie najważniejsze pliki.   

5. VPN  

Wirtualna sieć prywatna tak na dobrą sprawę istnieje od wielu lat, a w przypadku programów antywirusowych weszła w ich skład jakiś czas temu. Nie wszyscy muszą korzystać z tego rozwiązania, jednak warto o nim wiedzieć i zapoznać się z jego możliwościami. Pierwszą z nich jest funkcja pozorowania geolokalizacji. Co to daje? Przede wszystkim opcję korzystania z zagranicznych serwisów streamingowych na całym świecie, często również i takich, które nie są dostępne w Polsce.  

Drugi plus VPN to możliwość bycia anonimowym. Dzięki połączeniom z innymi serwerami zlokalizowanymi na całym świecie zdecydowanie trudniej jest namierzyć skąd „idzie” ruch. Minusem tego rozwiązania jest fakt, że mimo iż najczęściej mamy do dyspozycji pewien podstawowy pakiet danych do wymiany, to mimo wszystko jest zwykle dosyć mizerny np. do 500 MB. Taki pakiet danych wystarczy do surfowania w internecie po stronach www, ale już do oglądania materiałów wideo na platformach streamingowych to zdecydowanie zbyt mało. Oczywiście twórcy oprogramowania antywirusowego dają zwykle możliwość dokupienia odpowiednio dużego pakietu. Tutaj w zależności od firmy czy wielkości samego pakietu zapłacisz od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Opcji jest kilka i różnią się w zależności od konkretnego rozwiązania.  

Powyższe pięć funkcjonalności, które pojawiają się w programach antywirusowych, nie są standardem, w szczególności wśród darmowych antywirusów. To domena płatnych, rozbudowanych rozwiązań, które oprócz najbardziej zaawansowanych rozwiązań związanych z ochroną danych osobowych czy ochroną przeciwwirusową, posiadają właśnie dodatkowe moduły. Warto się z nimi zapoznać, bo w dużej mierze mogą ułatwić codzienne korzystanie z komputera czy z telefonu. Wymienione funkcje to nie jedyne rozwiązania implementowane do programów antywirusowych. Jest ich znacznie więcej i rozszerzają działanie tego typu oprogramowania o zupełnie nowe możliwości. Sam musisz podjąć decyzję, które z nich będą dla Ciebie najbardziej odpowiednie.